Las duchów to książka z gatunku literatury faktu. Jej kanwą jest poszukiwanie informacji o przedmiotach z tak zwanej kolekcji syberyjskiej Muzeum Etnograficznego w Krakowie. W latach 2016-2019 autor kilkakrotnie jeździł na Syberię, rozmawiał z potomkami ludzi, do których takie rzeczy należały. Nieme przedmioty dały początek fascynującym historiom. O współczesnych i dawnych mieszkańcach tamtych terenów, o miejscach i kulturze od dziesięcioleci degradowanych na skutek decyzji podejmowanych w Moskwie. "Las duchów" dziś nie mógłby już powstać, ponieważ tocząca wojnę z Ukrainą Rosja stała się dla polskiego badacza praktycznie niedostępna.
Opowiadania zebrane w tomie Halny (Nowohucka kolęda, Królowa i Halny) łączy miejsce akcji – Nowa Huta – i środowisko bohaterów. To gangsterzy, dilerzy narkotyków, nieudani muzycy po wyrokach za spowodowanie po pijanemu śmierci kilku osób. Jak napisał Jarosław Rojek, autor blurba, bohaterowie Jarka „snują eposy o skurwionych superbohaterach, rycerskie romanse bez szczęśliwego zakończenia, moralitety bez rozgrzeszającego morału”. Ich wewnętrzne monologi są prawdziwe, także za sprawą języka, brutalnego, wulgarnego, o mocnym, miejscami rapowym rytmie. Halny jest portretem miasta, chociaż nie tego kulturalnego, ani nawet tego znanego turystom. Nie chodzi tu też o historię czy np. topografię. Igor Jarek z wielkim talentem portretuje mieszańców. Tych, którzy z Krakowem Miastem Literatury UNESCO nie mają nic wspólnego, bo, jak zauważył Jarosław Rojek, „Huta z opowiadań Jarka to id wielkiego miasta, jego ciemna strona, rezerwuar wszystkiego, co najgorsze, co nie znosi dziennego światła”. [www.platon.com.pl]
Czy Karol Wojtyła wiedział o pedofilii wśród księży, zanim został papieżem? Czy pomagał im uniknąć odpowiedzialności?
Odpowiedź niestety brzmi: tak. Znał problem z czasów, kiedy był arcybiskupem krakowskim. Jeszcze jako biskup krakowski Karol Wojtyła nieraz stał oko w oko z księżmi, którzy przyznawali się do molestowania dzieci. Nie mógł więc myśleć, że oskarżenia wobec nich są fałszywe. A mimo to wielokrotnemu recydywiście Surgentowi, jak i wielokrotnemu gwałcicielowi Lorancowi przyszły papież pozwolił pozostać duszpasterzami. Surgentowi nawet z zachowaniem prawa do nauczania religii. Bolesławowi Sadusiowi pomógł uniknąć odpowiedzialności przenosząc za granicę, gdzie rozkwitła jego kariera.
A może to wszystko ubeckie prowokacje, które miały skompromitować kościół i przyszłego papieża? Nic nie wskazuje na to, by komuniści preparowali dowody obciążające tych duchownych. Przeciwnie: księża nieraz unikali procesów, chociaż milicja i SB miały przeciwko nim twarde dowody. Władzy nie udawało się propagandowo wykorzystywać oskarżeń o pedofilię właśnie dlatego, że Kościół odrzucał je jako rzekome prowokacje.
Ekke Overbeek, autor głośnej książki „Lękajcie się. Ofiary pedofilii w polskim Kościele mówią”, wprowadza nas za kulisy swojego śledztwa na temat odpowiedzialności metropolity krakowskiego za tuszowanie pedofilii wśród podległych mu duchownych. Śledzi dokumenty, które przetrwały w archiwach, ale dociera też do miejsc, w których miały miejsce skandale sprzed lat i ich ofiar. Opisuje zbiorową amnezję, która ogarnęła "źle dotkniętych", ale zadaje też pytania, czy w świetle zgromadzonych dowód da się utrzymać tezę o dobrym, oszukiwanym przez watykańskich urzędników papieżu, który bardzo długo nic nie wiedział o patologiach, które trawią kościół. Niesprawiedliwością byłoby jednak przedstawianie Jana Pawła II jako jedynego sprawcy wszelkiego zła. Sam był dzieckiem swoich czasów, swojego kraju i swojego Kościoła.
Do molestowania dzieci na taką skalę potrzebne było społeczeństwo – autorytarne, zastraszone i przemocowe. W tym, niezamierzonym, znaczeniu Jan Paweł II miał rację, mówiąc, że „społeczeństwo jako całość” ponosi odpowiedzialność za molestowanie dzieci w Kościele.
SZCZERA, INTYMNA DO GRANIC, GROTESKOWA, BRUTALNA, SMUTNA I OKROPNIE ŚMIESZNA
JEDNA Z NAJWAŻNIEJSZYCH KSIĄŻEK OSTATNICH LAT
O umieraniu ojca i zderzeniu z bezdusznym systemem. O rodzinie w sytuacji granicznej. O instytucjach opiekuńczych, które zawalają sprawę. O Kościele, który zawala. Służbie zdrowia, która zawala. Wreszcie – o mocy, którą daje opowiedzenie tej historii na głos. [Opis wydawcy]
Historia młodego biologa Jakoba Rechnitza i jego wybranki Szoszany Ehrlich toczy się wśród żydowskich pionierówi w Jafie na początku XX wieku, ale mogłaby rozgrywać się wszędzie, bo wszędzie ludzie próbują odczytać ukryte poruszenia własnej duszy. I jeżeli dotąd Agnonowi w jego pisaniu towarzyszyły pokolenia rabinów i mędrców, w Przysiędze wierności dołączył do nich jeden mędrzec nowy: Sigmund Freud.
O AUTORZE
Szmuel Josef Agnon, urodzony w 1888 w Buczaczu, zmarły w 1970 roku w Jerozolimie, laureat literackiej Nagrody Nobla w 1966 roku, jeden z ojców założycieli literatury izraelskiej, mistrz Amosa Oza i Cruji Szalew.
W kilku powieściach oraz kilkuset nowelach i opowiadaniach opisywał świat żydowskiej Galicji i życie w Ziemi Izraela. Świadek, kronikarz i krytyczny obserwator epoki tworzenia się izraelskiej państwowości oraz gwałtownych przemian społecznych pierwszej połowy XX wieku.Jego pisarstwo, głęboko zakorzenione w tradycji, zmaga się z wyzwaniami świeckiej nowoczesności.